Tyniec
Niedziela, 26 kwietnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Po za...
Dzisiaj wraz z Majkiem wybraliśmy się do Tyńca.
O godzinie 10:30 ruszyliśmy w stronę ścieżki wzdłuż Wisły.
Po przejechani kilku kilometrów dostrzegam maraton w biegach
Majk
No ale nic, dojeżdżamy na ścieżkę i tam ochrona"przejazdu nie ma" więc trzeba było objeżdżać, na tym odcinku były największe utrudnienia.
Wawel
Następnie wjeżdżamy na ścieżkę prowadzącą do Tyńca, w połowie drogi znajduje się spływ kajakowy.
Chwila postoju i ruszamy dalej
Klasztor Kamedułów
Aż w końcu Tyniec
Widoki z okolicy
P.S Chodź wcale nie daleko, chyba najciekawsza wycieczka na jakiej byłem :)
Pozdro 600
O godzinie 10:30 ruszyliśmy w stronę ścieżki wzdłuż Wisły.
Po przejechani kilku kilometrów dostrzegam maraton w biegach
Majk
No ale nic, dojeżdżamy na ścieżkę i tam ochrona"przejazdu nie ma" więc trzeba było objeżdżać, na tym odcinku były największe utrudnienia.
Wawel
Następnie wjeżdżamy na ścieżkę prowadzącą do Tyńca, w połowie drogi znajduje się spływ kajakowy.
Chwila postoju i ruszamy dalej
Klasztor Kamedułów
Aż w końcu Tyniec
Widoki z okolicy
P.S Chodź wcale nie daleko, chyba najciekawsza wycieczka na jakiej byłem :)
Pozdro 600