Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2008

Dystans całkowity:386.77 km (w terenie 5.00 km; 1.29%)
Czas w ruchu:16:43
Średnia prędkość:23.14 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:25.78 km i 1h 06m
Więcej statystyk

Wyjazd do.... tak naprawdę

Czwartek, 31 lipca 2008 · Komentarze(2)
Kategoria Po za...
Wyjazd do.... tak naprawdę niczego

Krk-Kalwaria-Wadowice-Zator-Babice-Kryspinów-Krk

O 7:45 byłem umówiony z Majkiem u mnie, 5 minut roboty montaż bagażnika na jego rower i pod Park Wodny po bileciki.

Jeszcze na osiedlu (Majk)


Około 9 ruszamy w drogę, po ujechaniu kilometra zajarzyłem że zapomniałem bidonu z lodówki, więc szybko do domu i z powrotem. Pierwszy chwilowy odpoczynek zrobiliśmy nad Wisłą przy słynnej łajbie.

Zakopianka (słaba jakość bo komórką)


Zaczęła się Zakopianka z góry i w dół i tak aż do zjazdu na Kalwarie gdzie zrobiliśmy drugą przerwę.
Zjazd (nasze rowerki I Majk)


Potem to już tylko prosta aż Kalwarii gdzie zaczęły się górki w miarę dobrze sobie z nimi radziłem aż się dziwiłem. Koleiny dłuższy odpoczynek był w markecie Carfur (czy jak to sie tam pisze) a dlatego W bo tam była klimatyzacja i temperatura nie przekraczała 23 stopni a na zewnątrz było ponad 30.Koleiny przystanek Wadowice chyba najdłuższy kilka zdjęć, odpoczynek na zapiekance, wgląd na mapę i w drogę.

Ja na rynku


Później to już nawet nie było się gdzie porządnie zatrzymać bo albo pod sklepem albo na drodze albo na przystanku co szyby rozbite i ławka zasyfiała.

Rzeka Wisła

Żniwa czas zacząć

W pewnym miejscu dogoniłem Kunbajn (nie ten co na zdjęciu ale identyczny) który jechał 17 km/h nie było go jak wyprzedzić, oprócz tego że resztki słomy leciały na mnie to sobie trochę dychłem. Aż w końcu zjechał w jakieś pole.
Tak mijaliśmy wsie aż dojechaliśmy do Krakowa -no to luz. Ostatni przystanek na Łajbie gdzie się z Majkiem rozdzieliliśmy.

W domu byłem na około 18:30 i na koniec dnia do Parku Wodnego gdzie po całym dniu przyszedł czas na odpoczynek> Tylko nie wesoła sprawa bo w palcach serdecznych obu rąk nie mam czucia i non stop są zgięte do połowy a w lewym dodatkowo jeszcze mrowienie

Vmax- 45,07

Poniedziałek, 21 lipca 2008 · Komentarze(0)
Vmax- 45,07 km/h

Vmax - 45,50 km/h po

Piątek, 18 lipca 2008 · Komentarze(0)
Vmax - 45,50 km/h po prostej dwa razy na czerwonym świetle - szkoda klocków

Vmax- 44,24

Środa, 16 lipca 2008 · Komentarze(0)
Vmax- 44,24 km/h