Koleiny dzień po za domem.
Piątek, 8 sierpnia 2008
· Komentarze(0)
Kategoria Po za...
Koleiny dzień po za domem.
Wstaliśmy około 10, bo wczoraj zasiedzieliśmy się przed telewizorem gdzieś do 0:00.
Po śniadanku wybraliśmy się do Leszczyny, by spotkać się z "kolegą" niestety go nie było. Więc wróciliśmy do miejsca zamieszkania, jeszcze 5 min odpoczynku spakowałem resztę żeby i na 13:30 byłem już u siebie 30 min później zaczął padać obfity deszcz.
Wstaliśmy około 10, bo wczoraj zasiedzieliśmy się przed telewizorem gdzieś do 0:00.
Po śniadanku wybraliśmy się do Leszczyny, by spotkać się z "kolegą" niestety go nie było. Więc wróciliśmy do miejsca zamieszkania, jeszcze 5 min odpoczynku spakowałem resztę żeby i na 13:30 byłem już u siebie 30 min później zaczął padać obfity deszcz.